Z artykułów zamieszczonych w Głosie Wielkopolskim 19.07.2012 „Tak będziemy jeździć po zamknięciu Kaponiery” oraz w Gazecie Wyborczej (dodatek poznański) 20.07.2012 zatytułowanego „Jak ominiemy Kaponierę?” wynika, że Zarząd Transportu Miejskiego wciąż nie ma opracowanych planów objazdów samochodów, autobusów i tramwajów w związku z jej remontem. Trochę to dziwne, niepokojące bo remont ma zacząć się „lada dzień”. W Niemczech, Holandii takie plany gotowe są na 2 lata przed rozpoczęciem przedsięwzięcia, zwłaszcza na tak dużą skalę. Informacje w formie ulotek i tablic informacyjnych trafiają do klientów z dużym wyprzedzeniem.
Z wspomnianych artykułów wynika też, że o ile ZTM ma pewne koncepcje rozwiązania ruchu samochodowego i autobusowego, to nie ma żadnego rozsądnego pomysłu na ruch tramwajowy. Chodzi aż o 11 linii tramwajowych przebiegających przez Kaponierę. Rozważane objazdy np. tramwaju 14 przez rondo Jana Nowaka-Jeziorańskiego lub Królowej Jadwigi, Strzeleckiej itd. są tego najlepszym potwierdzeniem.
Rozwiązanie jest proste i dobrze sprawdzone. W pierwszej połowie lat siedemdziesiątych na czas remontu Kaponiery zbudowano tymczasowe tory łukiem omijające (po stronie zachodniej) wspomniane rondo. Umożliwiło to niezakłócony i szybki przejazd tramwajów na linii północ-południe oraz, z niewielkim objazdem (poprzez Most Teatralny) linie wschód-zachód. Przykładowo mogłyby tak jeździć tramwaje 13 oraz 5.
Ponieważ planowany czas remontu Kaponiery ma wynieść teoretycznie 1,5 roku (praktycznie, biorąc pod uwagę dotychczasowe opóźnienia, znacznie dłużej) taki wariant z pewnością okazałby się tańszy w porównaniu z długimi objazdami, oraz niewiele bardziej czasochłonny w podróży, a więc komfortowy dla pasażerów.
Takie korzyści wymieniane były przez władze Poznania w latach siedemdziesiątych.
Powstaje pytanie czy ZTM korzysta z nowoczesnych narzędzi tzw. wielokryterialnych modeli transportu, które pozwalają na oszacowanie kosztów, czasu i innych parametrów z 95% dokładnością. Modele takie są podstawowym narzędziem w wielu krajach zachodnich m.in. we wspomnianych Holandii, Niemczech. Modelami takimi dysponują również naukowcy z Wydziału Maszyn Roboczych i Transportu Politechniki Poznańskiej.
Nie odkrywać po raz drugi Ameryki
Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.