Pod koniec stycznia odwiedziłam schronisko dla zwierząt przy ul.Bukowskiej. Widok psów zamkniętych w małych boksach zasmuca. Akurat padał śnieg i mogłam naocznie stwierdzić, że zwierzaki z niewyremontowanych boksów mokną. Mam nadzieję, że za rok dzięki przyznanym funduszom tak już nie będzie. Kierownictwo brak środków rekompensuje pomysłowością. Właśnie ruszyła w schronisku produkcja ciepłych bud. Zakup bud to duży wydatek. Własna produkcja pozwala zmniejszyć koszt jednego egzemplarza o 400 zł. Mimo kiepskich warunków psy w boksach mają ładną sierść i prezentują się nieźle. Pewnie dlatego aż 80% psów znajduje nowy dom.
Wizyta w schronisku dla zwierząt
Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.